Jaglanka o smaku kakao z gotowanym agrestem i malinami
Jak zwykle działam zdrowo, ale także sezonowo! Było już obłędne ciacho z jagodami, teraz kolej na agrest. Dzisiaj danie idealne dla małych, ale i tych dużych również. Okres wakacyjny to idealna pora, aby znaleźć chwilę i zjeść na spokojnie rodzinne śniadanko. Naszymi faworytami są ostatnio śniadania na tarasie… Korzystamy póki pogoda dopisuje! Gwarantuję, że taka kompozycja naładuje Cię pozytywnie i nada energii na cały dzień 🙂
Sposób przygotowania:
Kaszę jaglaną ugotowałam na wodzie (można też na mleku roślinnym – smak będzie zdecydowanie lepszy). Do kaszy dodałam kakao i wymieszałam. Poucinałam ogonki z agrestu, przekroiłam na pół i poddusiłam na patelni dodając syrop daktylowy. Całość dusiłam ok. 8 minut. Następnie do gotującej się kaszy dodałam maliny oraz agrest, wszystko wymieszałam i dodałam przyprawy. Na koniec dodałam kilka ziaren kakao. Koniecznie dodaj także jakieś orzechy lub mus koksowy! Na koniec jaglankę przyozdobiłam owocami leśnymi.
Komentarze 6 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
A co może być zamiast agrestu bo u mnie nigdzie nie ma agrestu ?
Nigdy wcześniej nie jadłem gotowanego agrestu. Zawsze jadłem go na surowo 🙂 Muszę spróbować!
Dzień Dobry pani Aniu.
Pozwolę sobie trochę skrytykować. Zawsze piszę bardzo pozytywnie. Dziś będzie trochę negatywnie.
Ciastka najbardziej zdrowe są niezdrowe. Bo w nich jest cukier. Który bardzo wysoki powoduje efekt cukrzycy.
Pewna osoba w mojej rodzinie ma z tym kłopot. Branie codziennie insuliny. Nie jest dobre.
Dlatego trzeba ostrzegać przeciwko cukrzycy. Jak to się mówi trzeba dmuchać na zimne.
Ja wiem, że niekazdy ma do tego skłonność. Ale przezorny zawsze ubezpieczony.
Brzmi to trochę kasandrycznie. Ale przecież aby coś osiągnęło skutek. Musi być odpowiednie podejście.
Ale co będę się produkował, każdy przecież zrobi jak zechce.
Serdeczne pozdrowienia.?
50 – 70 g kaszy: suchej czy po ugotowaniu?
Masz dokładnie opisane w sposób przygotowania ???
Suchej