Kiedyś jajka uważano za zdrowe. Ale kilkadziesiąt lat temu nadeszła ogromna fala krytyki. Odbył się proces i jaja dostały status: winny! Uzasadnienie wyroku? Cholesterol! Nakazano ostrożność w spożyciu jajek, wyliczano jakie szkody może przynieść jedzenie więcej niż 4 jaj tygodniowo.

_MG_1269

Na szczęście od tego czasu wielu badaczy udowodniło, że jaja nie są mordercami naszego układu krwionośnego. Złożyli apelację od krzywdzącego wyroku i jaja zostały uniewinnione. Mało tego – przypomniano jak wiele dobrego mogą nam dać!

Co takiego jest w jajkach, że bez większego trudu wróciły na nasze talerze?

  1. Białko. Jedno średnie jajko dostarcza ok. 6,3 g białka o najwyższej wartości biologicznej: ma najbogatszy zestaw aminokwasów ze wszystkich spożywanych przez nas produktów. W tym są aminokwasy egzogenne, czyli te, których ludzki organi9zm nie wytwarza. Żółtko zawiera więcej łatwo przyswajalnego białka!
  2. Witaminy. Wszystkie oprócz witaminy C. W tym cenne witaminy z grupy B oraz wszystkie rozpuszczalne w tłuszczach.
  3. Minerały. W 50 g (średnie jajo): 26,5 mg wapnia, 0,9 mg żelaza, 6,0 mg magnezu, 95,5 mg fosforu, 67,0 mg potasu, 70,0 mg sodu, 0,6 mg cynku, 0,1 mg miedzi, 15,8 mcg selenu, 0,5 mcg fluoru.
  4. Tłuszcz. Na 5 g tłuszczu zawartego w jednym jajku tylko 0,1 g stanowią „złe” nasycone kwasy tłuszczowe, za to wiele w nim niezbędnych dla organizmu nienasyconych kwasów tłuszczowych.
  5. Karotenoidy: beta-karoten, kryptoksantyna, luteina i zeaksantyna. Dwa ostatnie to jedyne karotenoidy obecne w ludzkim oku, skumulowane w barwniku plamki siatkówki, mające istotny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie narządu wzroku i zapobiegające degeneracji plamki żółtej.
  6. Cholina, która bierze aktywny udział w budowie i funkcjach mózgu i układu nerwowego, zmniejsza wchłanianie cholesterolu oraz obniża koncentrację homocysteiny w organizmie, co zmniejsza ryzyko miażdżycy.

A co z cholesterolem? Cholesterol jest nam potrzebny do życia. Organizm ludzki go produkuje, ale korzysta też z tego dostarczanego w pożywieniu. Udowodniono, że poziom złego cholesterolu jest uwarunkowany genetycznie – po prostu niektórzy z nas muszą uważać. Jajka rzeczywiście zawierają sporo cholesterolu, ale natura jest mądra i umieściła w nich także letycynę, która reguluje jego poziom. Tak naprawdę znacznie większe zagrożenie cholesterolowe stanowią używki, słodycze i przetworzona żywność.

Jajko zjedzone na śniadanie pomaga schudnąć. Zawiera wartościowe białko i tłuszcz, co zapewnia sytość. Ponieważ zbija nam wysoki poranny kortyzol, o którym pisałam TUTAJ, dzięki temu nie mamy napadów głodu podczas dnia.

Najłatwiej trawione i zapewniające najmniej strat wartościowych składników są jajka podawane na miękko lub w formie jajecznicy robionej na parze. Ja jestem też zwolenniczką dodawania żółtek do koktajli dla sportowców (żółtek z jaj z dobrych hodowli).

Przykład koktajlu:

  • banan
  • woda kokosowa
  • 2 żółtka jaja

Jak kupować jajka pisałam TUTAJ.

Komentarze 19 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Droga Aniu, przeczytalam link do wyboru jajek i pragnę sprostowac swoj poprzedni chaotyczny komnatarz z pytaniem. Rzecz jasna, ze w gre wchodzą tylko 0 i 1. Problem polega na tym, ze ten sam producent produkuje 3, 2 i 1, czasem tez zero (choc te nawet w watszawie nie tak latwo dostac). Teraz trudno jest mi wierzyc, ze im sie te jajka nie wymieszaja i ze ktos kto potrafi chodowac kury w klatce inne kurki trzyma caly dzien luzno i karmi je dobrze. Obawiam sie tez, ze na joc moga trafiać do tego samego kurnika lub byc obslugiwane tym samym sprzetem, co kury sciolkowe lub klatkowe. A kiedy jedna taka kura zachoruje, antybiotyki musza zostac podane wszystkj kurom.
Natomiast jajka kupowane na targach ‘prosto od kury’ czesto nie sa badane, nie maja pieczatek, wiec nie dosc ze ryzykujesz to jeszcze i tak nie masz pewnosci ze sa zdrowe i ‘szczęśliwe’. Natomiast jezeli te z targu maja pieczatki to znow wracamy do punktu wyjscia ze taki gosc sprzedaje i np. 2.
Bardzo lubie jaja a moj ma jeszcze bardziej. Czesto jemy je na sniadanie, dodaje je do ciast bo smakuje lepiej niz chia i zawsze wychodzi. Jednak sledze uwaznie Twoj blog i artykuly p. Jacka i zastanawiam sie zanim cos zjem, nawet jesli to lubie.
Z drugiej strony odstawilam juz tyle rzeczy, ze niedlugo doprowadzi to czlowieka do niezdrowej obsesji. 🙁 pomocy! 🙁

Droga Aniu! Intryguje mnie sprawa jajek. Ja i moja rodzina nie jemy kurczakow, ze wzgledu na bestialski, fatalnie uregulowany przez UE system hodowania/produkowania ich w dzisiejszych czasach, oraz serwowane im antybiotyki.
Co więc z jajkami? Przecież one tez pochodzą od czesto chorych juz generycznie i faszerowanych antybiotykami kur…
Kupuje tylko jajka 1 lub 0 jednak nadal mam watpliwosci czy te kury faktycznie taki szczesliwe i ci najważniejsze – zdrowe..?
W polsce nie spotkalam sie z jajkami pochodzacymi od kur z hodowli certyfikowanych jako ekologiczne..? Sam typ 1 mowi o wolnym wybiegu (czesto teoretycznie) ale nie jest to to samo ci listek z gwiazdek, zgodzisz sie?
Jaki jest Twoj poglad na to? Bardzo mi zalezy na odpowiedzi…
Pozdrawiam

A co z faktem, że sa tak bardzo alergogenne? Kiedyś mogłam je jeśc, dziś wykryto u mnie nietolerancję… a nigdy ich nie “przedawkowywałam”…

Uwielbiam jajka! Jem 1-2 dziennie. Zastanawiam się czy to nie za dużo..: /

Jaja to przede wszystkim część kurzej menstruacji, nie wiem jakie cuda musiałyby się w nim mieścić, żebym to zjadła, ohyda!
Poza tym los zwierząt leży mi na serduchu i nie popieram żadnej formy ich wykorzystywania. Wszystkie zawarte w jajach witaminy można znaleźć też w roślinach 😉

takie cuda że jajko ma wszystko to żeby powstało życie więc mnóstwo składników odżywczych i nie chodzi tu tylko o witaminy ale enzymy, minerały i aminokwasy endo i egzogenne, ja nie czuję wykorzystywania kur, które są hodowane naturalnie, ale Twój wybór:)

Aniu, ile jajek tygodniowo może jeść 25-letnia dziewczyna, dość aktywna fizycznie?
Krążą o tym różne teorie i nie mam pojęcia ile jest w nich prawdy….

Warto zwrócić uwage na pochodzenie jajek które kupujemy. Mamy oznaczenia klasowe 3- chów klatkowy (najgorszy), 2- ściółkowy, 1- wolny wybieg, 0- ekologiczne. Wybierając jaja z chowy ekologicznego nie przyczyniamy się do okrucieństwa oraz mamy pewność że kury jedzą paszę wolną od dodatków chemicznych oraz nie są niepotrzebnie szprycowane antybiotykami 🙂

Witam!
Pani Aniu, czy wszystkie produkty lepiej kupować w ekologicznych sklepach. Czy moze sa takie, których nie trzeba?

cholestelor jest tylko jeden nie ma dobrego i zlego….Poziom cholesteloru obniza sie wlasnie jajkami na miekko.Jajka sa bardzo zdrowe ale kury musza miec koguta bo inaczej jajka nie maja zadnych wartosci…..

Takich bzdur dawno nie słyszałam… I poziomu cholesterolu we krwi nie da się obniżyć jedząc cholesterol zawarty w jajkach…

Świetny post Pani Aniu! Trzeba mówić o tym głośno, bo ludzie jednak wciąż “boją się” jejek. Jednak mam pytanie 🙂 czy jest jakaś twarda granica? Słyszałam, że 8 jajek tygodniowo to absolutne maksimum, bo jajka potrafią również uczulać, czy to prawda?

Nie boję się jaj ze względu na cholesterol tylko na hormony którymi faszerowane są kury. Kurczak tez niby zdrowe mięso i jedzą je dzieci a okazuje się że najwięcej antybiotyków dostaje, Jaja bez dodatków w dużych miastach dla osób które nie mają znajomości są niemożliwe do kupienia.

Jajka to naturalny antydepresant za sprawą cynku…uwielbiam jajka nie zjem kanapki bez jajka,jajecznica rano podstawa…cieszę się że ludzie dali sobie spokój z najeżdżaniem typu że ma za dużo cholesterolu..ma ale tego zdrowego..jajka królują..i dobrze…

Uwielbiam jajka! Mam to ogromne szczęście, że moja babcia hoduje sobie kurki, więc zajadam się bez obaw , a raczej zajadałam.
Kilka dni temu odebrałam wyniki badań na nietolerancje pokarmową, i niestety, przez najbliższy rok ani żółtek ani białek 🙁
Kochani, zajadajcie się tym wartościowym pokarmem! Doceniajcie póki możecie!

Witam! Cieszy mnie to , ze poruszasz takie tematy ! Mam 28lat, a od 3 lat jestem zdiagnozowana i jestem obciążona genetycznie wysokim cholesterolem ! Jestem pod nadzorem specjalnej kliniki i dietetyków i powiem , ze w mojej diecie mogę jeść do3 jaj tygodniowo!! Oczywiście od szczęśliwych kurek ! Wiec jedzmy ale z głowa i rozsądnie ! Cieszę sie, ze jest ten blog! To moje natchnienie i motywacja ! Oby tak dalejpozdrawian Ewa

Witam.Dzis dopiero obejrzalam film o tych biednych kurach.Czego ludzie nie ribia dla zysku.Powinnismy to rozpowrzechniac.