Nadziewany bakłażan

Dziś po oprannej przebieżce miałam dużo radosnej energii i postanowiłam zrobić nietypowe dla mnie śniadanie: nadziewanego bakłażana. Oczywiście taki posiłek doskonale sprawdzi się także w wersji obiadowej :).

Bakłażan umyłam, przekroiłam, usunęłam pestki i wyjęłam środkową część miąższu. Do płaskiego naczynia nalałam wody, wstawiłam tam połówki bakłażana i dusiłam je do miękkości. W rondelku poddusiłam umytą i posiekaną na drobno marchew, jarmuż, miąższ bakłażana, pestki i przyprawy, dodałam kaszę. Wypełniłam farszem ciepłe bakłażanowe łódki, udekorowałam je bazylią i pokropiłam balsamico.

Po takim śniadaniu dzień będzie udany :).

Komentarze 8 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Fajny pomysł z tym faszerowanym bakłażanem chociaż raczej bym się nie zdecydował na śniadanie, prędzej jako dodatek do obiadu 🙂 Nie wiem czemu ale jakoś takie dania nie podchodzą mi z rana. Mam pytanie zauważyłem, że często używasz jarmużu. Czy w Twoich potrawach też jest dość kwaśny? U mnie często tak jest i trochę przeszkadza mi to w smaku. Może w jakiś specjalny sposób go przygotowujesz ? http://dbamofigure.pl/

Bardzo lubię bakłażany zwłaszcza faszerowane:) Danie wygląda super! Możliwości wyboru składników jest mnóstwo:) Ja faszeruję go warzywami takimi jak papryka, dynia, oliwki, cukinia i dodatkowo serem feta light:) Zapraszam www. drinkeatlive.blogspot.com (Bakłażan faszerowany warzywami i fetą) Pozdrawiam serdecznie – Monika