Trening równoważny na poduszce rehabilitacyjnej!
Trening równowagi
Małe dzieci bardzo lubią ćwiczyć i rozwijać zmysł równowagi, oczywiście nieświadomie. Kochają wskakiwanie na niskie murki, maszerowanie po prostych liniach widocznych na drodze, gry w klasy i w gumę, skakanie na jednej nodze itp. Kiedy dorastamy stabilność ćiała uważamy za rzecz oczywistą – ona po prostu jest.
A zmysł równowagi to wyjatkowo delikatna i skomplikowana struktura. Jej centrum znajduje się w uchu wewnętrznym. Współpracują z nim prereceptory znajdujące się w wielu miejscach ciała, na powierzchni mięśni. Spory wpływ na nasze poczucie równowagi, a tym samym komfortu ma zmysł wzroku. Wiedzą o tym osoby zmagające się z chorobą lokomocyjną: wzrok mówi: „ruszasz się”, a ciało jest w spoczynku – mózg sobie nie radzi ze sprzecznymi sygnałami i pojawiają się niemiłe objawy.
Zdarza się, że w miarę upływu lat zmysł równowagi zaczyna szwankować. Uświadamiamy to sobie w szczególnych sytuacjach. Wyjście na długi pomost wbijający się w jezioro powoduje trudność w utrzymaniu się w pionie, górska perć, którą pokonywaliśmy dotąd bez problemu nagle budzi lęk i każe trzymać się kurczowo skalnej ściany, przejście przez kładkę nad wzburzonym potokiem też staje się kłopotliwe. Niektóre kobiety w czasie menopauzy doznają bardzo przykrych objawów zachwiania równowagi w trakcie zwykłych codziennych czynności. Osoby starsze nieraz doświadczają problemów w utrzymaniu się w stabilnej pozycji.
To wszystko świadczy o potrzebie systematycznego treningu stabilizacyjnego, który warto robić przez całe życie.
Ćwiczenia równowagi nie są trudne i wyczerpujące, zaś korzyści z nich płynące są nie przecenienia. Sportowcy, pewni swego ciała, też powinni je wykonywać, ponieważ poprawiają one koordynację i tym samym znacząco zmniejszają ryzyko urazów.
Zachęcam więc wszystkich do systematycznego treningu równowagi. Poprawicie postawę, koordynację ruchów, wzmocnicie mięśnie stablizujące stawy.
Można trenować bez sprzętu. Ale efektywniej ćwiczy się z własnym „trenerem równowagi”. To rodzaj specjalnej podkładki, stawiającej ćwiczącemu konkretne wymagania.
Przedstawiam kilka ćwiczeń na piłce rehabilitacyjnej:
Powtórz każde ćwiczenie bardzo dokładnie, z dużym skupieniem przez 30 sekund na każdą stronę – 3 razy!
Do pionu! 🙂
Komentarze 11 komentarzy
Dołącz do dyskusji…
Post bardzo pomocny! i mnie zainspirował do utrudnienia sobie pewnych ćwiczeń! To prawda, poduszka sensomotoryczna jest świetna w rozwijaniu równowagi i balansu 🙂 również dla tancerzy (staram się korzystać z niej regularnie)
Beret sensomotoryczny można kupić wszędzie 🙂 nawet w Biedronce i Lidlu zdarzają się oferty kupna. Angielska nazwa tych ćwiczeń nazywa się Core Stability, a polska ma wiele nazw : trening propriocepcji (czucie głębokie), sensomotoryczne, stabilizacja, równowaga itd.
Można znaleźć pod nazwami beret, dysk, poduszka..
podpowiem, że jego napompowanie oraz rodzaj (gładki czy z wypustkami) ma też znaczenie, o wielkości i kształcie niewspomnę 🙂 jeżeli chcecie wzmocnić jego działanie to radzę ćwiczyć na powierzchni z wypustkami i najlepiej na boso – pobudzacie wtedy nie tylko receptory czucia głębokiego m.in. odpowiedzialne za równowagę, ale również czucia dotyku i ucisku, które potęgują oddziaływanie na organizm.
Pełno stron internetowych, w których można je zakupić 🙂
Pozdrawiam, Edyta
Zaraz ruszam na siłownię i będę testować. Przysiady, przysiady i przysiady . Oto plan na dziś.
http://www.apetytnafitness.pl
Witam, czy ktos zna tego angielska nazwe? Dzieki z gory!
Aniu, co to za model spodni?
Nigdy nie robiłem tego typu ćwiczeń, chętnie przetestuje chociaż wątpię żeby na stałe zostały w moim planie. http://pakerniablog.blogspot.com/
Gdzie można kupić takiego trenera postawy ? http://twojafitmotywacja.blogspot.com/
Ciężko jest utrzymać równowagę w ćwiczeniach…
A gdzie uśmiech na fotkach?? 🙂
Bardzo przydatny i ciekawy post 🙂 A miałam właśnie problemy z nie którymi ćwiczeniami, do których potrzebny jest zmysł równowagi, ale dzięki Tb Aniu się ich pozbędę 😀
Myślę, że taki trening każdy może włączyć do swojego planu i wykonywać go np. raz w tygodniu. Na pewno wpłynie pozytywnie na poprawę koordynacji i będzie ciekawym urozmaiceniem dla naszych codziennych treningów 🙂 http://dbamofigure.pl/
Aniu, bardzo dziękuję Ci za taki post :). Ostatnio przymierzam się do kupna tzw. bereta, pod kątem rehabilitacyjnym w domu więc ćwiczenia instruktażowe na pewno wykorzystam :).
Pozdrawiam!