Domowy pudding na zachciankę, choćby ciążową…, ale nie tylko!
Fakt, że nie miałam zbyt wielu zachcianek ciążowych, ale jeśli już mnie dopadały to stawiałam na te zdrowe zamienniki 🙂
Tak naprawdę polecam takie przysmaki każdemu, bo to szybka i łatwa alternatywa dla niezdrowych sklepowych słodyczy… a zachcianka może dopaść przecież nie tylko kobiety w ciąży 🙂
Sposób przygotowania:
Zblendowałam wszystkie składniki (oprócz żurawiny), następnie przełożyłam pudding do szklanych miseczek i włożyłam do lodówki na około 1 godzinę. Sparzyłam suszone owoce żurawiny i moczyłam je dodatkowo przez 15 minut. Po wyjęciu puddingu z lodówki posypałam go żurawiną. Można też dodać świeże owoce, aby nadać puddingowi lekko kwaśny smak.
Komentarze Jeden komentarz
Dołącz do dyskusji…
Wszystko super Aniu, ale ja mam ten problem, że jak mnie dopada “zachcianka” to nie ma opcji, żeby godzinę czekać. To jest jak blitzkrieg – szybki atak na lodówkę, rozpoznanie i maksymalne spustoszenie 😛