Warsztaty healthy ciąża za nami!

Coraz więcej kobiet docenia rolę aktywności fizycznej w czasie ciąży. I to jest wspaniałe! Bo ten piękny i trudny dla niektórych czas można przejść zdrowiej dla siebie i dziecka – jeśli przestrzega się pewnych zasad.
O tych właśnie zasadach była mowa na warsztatach, które zorganizowałyśmy z Edytą Litwiniuk.

10819334_4993686177068_891291537_o

Przedstawiłyśmy najistotniejsze reguły odpowiedniej dla ciężarnych diety, precyzyjnie wyjaśniłyśmy jak ćwiczyć tuż przed, w trakcie i tuz po ciąży, by trening dodawał zdrowia, a nie szkodził.
Atmosfera była radosna, uczestniczki warsztatów wyglądały na zadowolone :). Na dobry humor wpłynęły też ciasta pieczone wg naszych przepisów.
Mam nadzieję, że będziemy to powtarzać :).

O programie Edyty Litwiniuk:
http://extremeacademy.com.pl/pregnicious-program oraz www.edytalitwiniuk.pl Na stronie znajdziecie Panie odpowiednie ćwiczenia jaki można wykonywać na siłowni.

Komentarze 16 komentarzy

Dołącz do dyskusji…

Komentarz jest wymagany

Podpis jest wymagany

Bardzo mi się podoba, bo kobiety w ciąży również powinny zadbać o swoje zdrowie i fizyczną kondycję

Kiedy zaszłam w ciążę, to miałam ambitny plan, żeby ćwiczyć. Niestety komplikacje i przymusowe leżenie zmusiły mnie do zrezygnowania z tego pomysłu. Mam nadzieję, że przy następnej się uda! 🙂
Swoją drogą – znasz jakąś dobrą motywację, żeby wrócić do aktywności fizycznej po bardzo długim okresie, kiedy nie było się w stanie tego robić? Każdego dnia powtarzam sobie – od dzisiaj zaczynam. Niestety nie bardzo mi to wychodzi.

Po prostu wstań teraz z krzesła, załóż dres i działaj 🙂 Trzymam kciuki!

Superowa sprawa. Ja osobiście w obydwu moich ciążach aktywnie (ale z opcjami) ćwiczyłam aż do końca. Ważne aby ktoś nas pokieroał na właściwy tor i dał opcje dla obecnego stanu. Jest wiele pań w ciąży, które po prostu boją się ruszyć, bo myślą że zaszkodzą dziecko. Absolutnie nie prawda. Jeśli się ćwiczyło przed ciążą, organizm jest przyzwyczajony do danego wysiłku i aktywności i z drobnymi modyfikacjami wszystko jest możliwe. Głowa do góry.
http://www.apetytnafitness.pl

Normalnie aż żałuję, że nie jestem w ciąży! 😀 Ale jeśli będę to na pewno nie zapomnę o sporcie w tym czasie 🙂

Było świetnie :)) Super atmosfera i wzorowe wskazówki przed/podczas/po :))) Pozdrowienia dla Ani i Edyty! Czekam na jeszcze :))) !!!

Jesteś tak piękną kobietą, że sama w sobie jesteś motywatorem dla nas 🙂 i tak jak pisałaś, nie powinno się dążyć do tego, aby wyglądać tak samo jak Ty, ale każdy powinien stać się lepszą wersją samego siebie !
Jeszcze raz dziękuję ! 🙂

Droga Aniu!
Od jakiegoś czasu obserwuję Twoje wpisy na hpbanew.client.beyond.pl, na Twoim profilu na facebook`u. Na różnych portalach plotkarskich czytałam “artykuły” o Twoim życiu i widząć Twoje przepisy, a dokładnie składniki sama zaczęłam podzielać opinię innych… “przecież nie każdego stać na takie potrawy”, “wykorzystuje popularność męża”… W internecie zrobiło się trochę szumu po wydaniu Twojej książki. Postanowiłam, że kupię ją i ja. Co prawda nie korzystam ze wszystkich przepisów, bo w mojej miejscowości nie ma wszystkich potrzebnych rzeczy i mogę sobię na takie zakupy pozwolić tylko wtedy, kiedy pojadę po nie 70km dalej. Ćwiczenia w większości wykonuję z E. Chodakowską, ale dodaję do jej treningów Twoje i po prostu je mieszam, a także zaczęłam zwracać uwagę na prawidłowość i dokładność ich wykonywania.
Ale jeśli chodzi o Twoje porady są po prostu świetne! Wszystko jest jasno i przejrzyście napisane. Dowiedziałam się wiele potrzebnych rzeczy i powoli zaczynam wprowadzać je w życie 🙂 Całkowicie zminiłam zdanie na Twój temat. Super, że jest ktoś taki jak Ty! Że poświęcasz swój czas, aby przekazać nam swoją wiedzę i dzielisz się z nami swoimi doświadczeniami 🙂 Jestem pod ogromnym wrażeniem książki i czekam na kolejne!
A komentarze typu, że jesteś utrzymanką Roberta i on Cię sponsoruje są co najmniej nie na miejscu… No chyba, że wszystkie kobiety nie mogą liczyć na wsparcie swoich mężów. Logiczne jest, że po ślubie nie ma “MOJE” tylko “NASZE”. Teraz kiedy moja i mojego narzeczonego sytuacja finansowa się poprawiła, też pozwalamy sobie na żywność lepszej jakości, wakacje czy inne przyjemności. I uwierz mi, że nawet nasi bliscy znajomi, których uważaliśmy za dobrych przyjaciół, po prostu się od nas odwrócili… Dlatego trzeba cieszyć się życiem i korzystać z tego, co mamy nie patrząc na innych 🙂
Powodzenia i jeszcze raz wielkie DZIĘKI !!! 🙂

Witam, jak nalezy przechowywac olej kokosowy po otwarciu? W lodowce jak zwykle maslo? Czy w temp pokojowej?

Ja przechowuję w pokoju pod oknem. Chodzi tylko o to by się nie roztopił więc myślę że na półce będzie dla niego odpowiednie miejsce :). W lodówce nie próbowałam i niestety nie wiem czy to się sprawdzi. Pozdrawiam 🙂

Fajnie, że cała akcja wypaliła 🙂 Ze zdjęć wygląda, że wszyscy zadowoleni i usatysfakcjonowani. Myślę, że dla kobiet w ciąży to bardzo ciekawe doświadczenie i pierwszy krok w zdrowe macierzyństwo. Mam nadzieję, że akcja stanie się cykliczna i rozszerzy się na więcej rejonów Polski 🙂 http://dbamofigure.pl/