Zimowe przysmaki “must have”

Przede wszystkim polecam cynamon, który doskonale komponuje się z daniami słodkimi i pikantnymi. Poza właściwościami antybakteryjnymi i przeciwgrzybicznymi obniża poziom cukru we krwi, zmniejsza wchłanianie węglowodanów w jelicie cienkim,  opóźnia procesy starzenia, poprawia krążenie i doskonale rozgrzewa. Na zimowe śniadanie polecam owsiankę z cynamonem, żurawiną, lub jagodami goji i kardamonem.

Gdy za oknem biało nie zapominajmy też o imbirze. Nie tylko jest źródłem wapnia, magnezu, fosforu i potasu, również ma działanie przeciwbólowe, przeciwgorączkowe i przeciwzapalne, przyspiesza przemianę materii i obniża poziom cholesterolu. Zimą sięgajmy po niego przede wszystkim ze względu na działanie rozgrzewające, również na narządy płciowe. Jest cenionym afrodyzjakiem, a przecież zimowe wieczory najmilej się spędza pod kocykiem z ukochaną osobą i filiżanką pikantnej herbaty. Do szklanki gotującej wody dodaj świeży imbir i gotuj około 20 min. Najlepiej pić ciepłe. Możesz też dodawać imbir do innych herbat.

Kolejna przyprawa z zimowej listy must have to kurkuma, która działa przeciwzapalnie, łagodzi ból w stawach, depresję i jest doskonałym przeciwutleniaczem. Polecam zacząć dzień od zdrowej mieszanki, która na pewno doda i wigoru w mroźny dzień. Zagotuj szklankę wody, dodaj niewielki starty niewielki imbiru, szczyptę pieprzu cayenne i pół łyżeczki kurkumy. Odstaw pod przykryciem do momentu, aż nieco wystygnie i dodaj łyżeczkę miodu.

Zimą też znacznie częściej korzystam z goździków, które mają właściwości znieczulające i odświeżające. Zawartość eugenolu obniża aktywność enzymów powodujących stany zapalne, infekcje drożdżową, a także hamuje rozwój choroby nowotworowej. Możemy je dodawać do herbaty. Doskonale komponuje się również z miodem i pomarańczą.

Dobrym dodatkiem do dań i przekąsek jest  olej kokosowy. Polecam go nie tylko ze względu na aromat, ale przede wszystkim dobroczynnych właściwości dla naszego organizmu. Spożywanie go dostarcza dużo energii bez podnoszenia poziomu insuliny we krwi. Dodatkowo ma działanie antywirusowe, antybakteryjne i antygrzybiczne. Lista zalet jest nieskończenie długa, podobnie jak możliwości wykorzystania go w kuchni.

Na liście produktów, które na pewno pomogą nam uporać się z zimą nie może zabraknąć macy. Suszony korzeń tej rośliny jest źródłem wapnia, magnezu, fosforu, potasu, sodu, żelaza, siarki, cynku i witaminy B1, B2, C i E. Zawiera również 18 aminokwasów, więc doskonale uzupełnia dietę osób, które wykluczyły z jadłospisu mięso. Dodatkowo obniża ciśnienie krwi i wspomaga profilaktykę nowotworową. Jest uważana za afrodyzjak ponieważ zwiększa ukrwienie naczyń krwionośnych i wpływa bardzo korzystnie na płodność kobiet i mężczyzn. Pomaga zwalczyć również zimową chandrę, ponieważ ma działanie antydepresyjne. Możesz ją podawać sproszkowaną do koktajli, sałatek i napojów. Unikaj poddawania macy obróbce termicznej, ponieważ niweluje to jej prozdrowotne właściwości.