Ból mięśni po treningu – co warto o nim wiedzieć?
Czy zdarzyło się Wam odczuwać po treningu ból mięśni? Nagłe wejście po schodach czy ubranie butów stało się wyzwaniem? Działo się tak w momencie gdy rozpoczęliście ćwiczyć, wróciliście po dłuższej przerwie bądź wykonaliście naprawdę mocny trening? Potocznie ból ten określa się jako „zakwasy”, jednak dziś chciałabym rozwiać wszelkie nieścisłości związane z tym tematem! Dowiecie się czym jest ten ból oraz jak sobie z nim radzić. Zapraszam do lektury.
Zakwasy – kiedy mamy z nimi do czynienia?
Do zakwaszenia organizmu podczas treningu dochodzi w wyniku wzrostu poziomu kwasu mlekowego w mięśniach, którego rozkład powoduje wzrost ilości jonów wodorowych H+ oraz mleczanów. Dochodzi do zaburzenia homeostazy kwasowo-zasadowej i przebiegu procesów metabolicznych w organizmie. Wówczas odczuwa się ból trenowanych partii mięśniowych w czasie wykonywania treningu. Taka sytuacja zdarza się w momencie uprawiania aktywności fizycznej opartej na pracy beztlenowej, jest to tzw. trening anaerobowy.
Czym jest trening anaerobowy? Gdy wykonujecie ćwiczenia, w których czasie Wasze tętno wynosi około 80-90% tętna maksymalnego. Może być to bieg sprinterski, treningi w formie tabaty czy też HIIT, trójbój siłowy bądź kalistenika.
Produkty rozpadu kwasu mlekowego usuwane są w czasie około 2 godzin od momentu ukończenia aktywności fizycznej, związku, z czym nie będą zalegać i objawiać się bólem na drugi czy trzeci dzień po treningu. Co w takim razie jest powodem bólu i dyskomfortu po treningu?
DOMS – opóźniona bolesność mięśniowa
Wcześniej mylnie określana jako zakwasy, opóźniona bolesność mięśniowa, to powód bólu mięśni i niejednokrotnie problemów z wykonywaniem podstawowych czynności.
W tkance mięśniowej dochodzi do mikrouszkodzeń skurczonych po wysiłku fizycznym mięśni, pojawia się stan zapalny. Do czasu regeneracji tkanki odczuwalny jest ból, który może trwać nawet do 48 – 72 godzin po wykonanym treningu. Wszystko tak naprawdę zależy od Waszego indywidualnego progu bólowego oraz zaawansowania treningowego.
DOMS-y przez jednych są pożądane, inni wystrzegają się ich jak ognia. Do której grupy należycie? Z czasem i wzrostem formy opóźniona bolesność mięśniowa występuje coraz rzadziej. Jest to wynik adaptacji tkanki mięśniowej do treningu i obciążeń.
Wychodzę z założenia, że należy racjonalnie i zdrowo podejść do uprawiania aktywności fizycznej, nie dopuszczając do nadmiernego obciążenia organizmu w czasie jednostki treningowej. Pamiętajcie, że długotrwały ból mięśni po treningu wiąże się z dłuższą przerwą i tak naprawdę ograniczeniem aktywności, nawet tej codziennej. Myślę, że warto zwrócić w tym miejscu uwagę, na fakt, że wyjście ze strefy komfortu, wykonanie treningu, który jest wyzwaniem dla organizmu, powoduje progres, a czy nie o to nam właśnie chodzi? Dlatego warto uprawiając sport — nawet rekreacyjnie, mieć plan działania. Nie wychodząc z domu, możecie go otrzymać, korzystając z mojej aplikacji Diet & Training by Ann, którą znajdziecie TUTAJ.
Osoby trenujące rekreacyjnie, sportowcy, fizjoterapeuci czy też trenerzy mają swoje sprawdzone sposoby na walkę z potreningowym bólem mięśni. Poniżej przedstawię Wam sposoby nie tylko na minimalizowanie odczuć bólowych, ale również sposoby jak zapobiegać ich wystąpieniu.
Jak sobie radzić z opóźnioną bolesnością mięśni?
- Po pierwsze rozgrzewka! O tym czym jest prawidłowa rozgrzewka, przeczytacie TUTAJ. Odpowiednie przygotowanie mięśni to pierwszy krok do zminimalizowania ewentualnego bólu po treningu. Nie zapomnijcie o niej przed każdym nawet krótkim treningiem.
- Ćwiczcie regularnie z dobranym indywidualnie do Waszych możliwości obciążeniem. Jeśli czujecie taką potrzebę, warto skonsultować się w tej sprawie z trenerem. Plan treningowy, zaplanowany stopniowy progres oraz czas na regenerację to sposób do sukcesu, bez konieczności przymusowego wolnego.
- Zdrowe odżywianie to podstawa zdrowego organizmu i braku problemów z regeneracją. Zadbaj o dietę bogatą w przeciwutleniacze, ograniczającą bądź wykluczającą używki. Niezbędne informacje o przeciwutleniaczach znajdują się TUTAJ.
- W czasie dni wolnych od treningu zadbajcie o dodatkową regenerację. W zależności od Waszych preferencji oraz możliwości możecie skorzystać z sesji masażu, morsowania, sauny czy też wykonując naprzemiennie zimne i ciepłe natryski w domowym zaciszu.
- Dodatkowo zalecane jest rozciąganie jak i rolowanie mięśni. Rolowanie jest elementem, który może zapobiegać jak i wspierać szybsze pozbycie się bólu po jednostce treningowej. O wszystkich jego zaletach przeczytacie TUTAJ.
Mam nadzieję, że udało mi się rozwiać wszelkie nieścisłości, jakie mogliście mieć w temacie bólu mięśni w czasie oraz po treningu. Wcielcie w życie wyżej wymienione przeze mnie wskazówki i cieszcie się Waszym ulubionym sportem bez ograniczeń. Widzimy się na macie 🙂
Bibliografia:
- Cheung K, Hume PA, Maxwell L. Delayed onset Muscle Soreness. Sports Medicine. 2003; volume 33 s. 145-164.
- Jaskółka A, Bogucka M, Świstak R, Jaskólski A. Mechanisms, symptoms and after-effects of delayed muscle soreness (DOMS). Medicina Sportiva. 2002; 6 (4): 203-208.
- Kuligowski LA, Lephart SM, Giannantonio FP, Blanc RO. Effect of Whirlpool Therapy on the Signs and Symptoms of Delayed-Onset Muscle Soreness. J. Athl. Training 1998; 33(3): 222-228.
Komentarze 2 komentarze
Dołącz do dyskusji…
Ważny i przydatny post! 😊
Niesamowite dobrze wiedzieć. Pozdrawiam.😍